Dynamika wzrostu PKB w II kw. br. może być zbliżona do 5% r/r wg analityków

Aktualności

Sprzedaż detaliczna w maju br. zanotowała dynamikę r/r poniżej konsensusu rynkowego m.in z uwagi na niską bazę odniesienia z roku poprzedniego, jednakże analitycy oczekują utrzymania się wysokiego tempa wzrostu sprzedaży detalicznej wspieranego przez bardzo dobrą sytuację na rynku pracy, optymizm konsumentów oraz wypłaty transferów socjalnych w kolejnych miesiącach. Ekonomiści prognozują utrzymanie się wysokiego tempa wzrostu PKB w II kw. bliskiego 5% r/r.

Analitycy wskazują, że struktura sprzedaży detalicznej tj. utrzymujący się solidny wzrost w zakresie sprzedaży dóbr trwałych, m.in. w kategorii "meble, RTV, AGD", wskazuje na utrzymanie trendów wzrostowych w konsumpcji prywatnej.

Perspektywy dla krajowej konsumpcji pozostają wciąż bardzo dobre w nadchodzących miesiącach i pozostanie ona głównym filarem wzrostu gospodarczego w Polsce, oczekują analitycy.

W przypadku produkcji budowlano-montażowej wysoka baza odniesienia z roku poprzedniego również oddziaływała negatywnie podobnie jak w przypadku sprzedaży detalicznej na wynik w maju.

Niektórzy analitycy zauważają, że słabsze dane z budownictwa sugerują spowolnienie inwestycji po bardzo dobrym I kw. br. i spodziewają się spadku ich dynamiki wzrostu z 12,6 do 8,5%r/r w II kw. Spadająca aktywność inwestycyjna ą jednostek sektora publicznego będzie ograniczała produkcję budowlano-montażową w kolejnych miesiącach, zdaniem ekonomistów.

Analitycy oczekują długiego okresu stabilizacji kosztu pieniądza i braku zmian stóp procentowych nawet do końca 2020 roku.

Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował dzisiaj, że sprzedaż detaliczna (w cenach stałych) wzrosła o 5,6% r/r w maju br. (konsensus rynkowy wynosił 7,2% wzrostu r/r). W ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 3,5%. Natomiast produkcja sprzedana przedsiębiorstw budowlanych wzrosła w maju 2019 r. o 9,6% r/r, poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 5,3%.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:

"Biorąc ponadto pod uwagę kolejną pulę transferów socjalnych (500 zł na każde dziecko od lipca br.), w kolejnych miesiącach br. sprzedaż detaliczna ma szanse ponownie rosnąć nominalnie w tempie ok. 8-9%r/r, przekładając się na wciąż relatywnie wysoką dynamikę konsumpcji i tym samym PKB" - ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.

"Dzisiejsze dane dalej sugerują, że dynamika wzrostu PKB w 2kw będzie zbliżona do 5%r/r. Kwartał wcześniej wynosiła 4,7%. Silniejsza dynamika będzie PKB głównie efektem wzrostu wydatków konsumpcyjnych" - ekonomista ING Banku Śląskiego Jakub Rybacki.

"Kalendarz wykorzystania środków unijnych powinien wpierać branżę budowlaną, o ile nie zostanie ona dotknięta przez nową falę problemów o charakterze podażowym (brak materiałów i pracowników)" - analitycy PKO Banku Polskiego.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:

"Po opublikowanym w piątek wolniejszym tempie wzrostu produkcji przemysłowej w maju w porównaniu z kwietniowym, również dynamika sprzedaży detalicznej była w maju niższa od kwietniowej. Jest to przede wszystkim tzw. efekt kalendarza, wynikający z późnej w tym roku Wielkanocy i przesuwaniem w związku z tym przez gospodarstwa domowe świątecznych zakupów. O ile kwietniowemu wynikowi sprzyjała niska baza odniesienia z roku poprzedniego, o tyle w maju było dokładnie na odwrót. Majowej sprzedaży detalicznej powinna była pomóc, przynajmniej częściowo, wypłata tzw. trzynastej emerytury (zastrzyk gotówki w postaci około 10 mld zł dla emerytów i rencistów), ale w opublikowanych majowych danych tego efektu raczej nie widać. Być może pojawi się on z opóźnieniem. Biorąc ponadto pod uwagę kolejną pulę transferów socjalnych (500 zł na każde dziecko od lipca br.), w kolejnych miesiącach br. sprzedaż detaliczna ma szanse ponownie rosnąć nominalnie w tempie ok. 8-9%r/r, przekładając się na wciąż relatywnie wysoką dynamikę konsumpcji i tym samym PKB. Maj przyniósł także wyhamowanie wzrostu produkcji budowlano-montażowej. W tym przypadku również na wynik niekorzystnie wpływała wysoka baza odniesienia z rok poprzedniego, niemniej jednak należy podkreślić, że dynamika produkcji budowlano-montażowej bliska 10%r/r to nadal relatywnie wysoki poziom. Ma to związek z realizowanymi inwestycjami przez samorządy (choć ich skala jest już znacznie mniejsza już niż rok temu) oraz ożywieniem inwestycji w sektorze prywatnym. Dane z gospodarki realnej, które zostały opublikowane przez GUS w ostatnim czasie, sugerują wciąż wysokie i nie odbiegające istotnie od zanotowanego w pierwszym kwartale br. tempo wzrostu PKB w drugim kwartale br. Przyczynią się też zapewne do rewizji w górę prognoz PKB w lipcowej projekcji inflacji NBP. Nie należy jednak oczekiwać w związku z tym zmiany dotychczasowego nastawienia RPP do polityki pieniężnej. W warunkach powrotu głównych banków centralnych na świecie do luzowania monetarnego stopy procentowe w Polsce pozostaną na obecnym poziomie przynajmniej w tym i przyszłym roku" - główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek

" Dynamika sprzedaży detalicznej w cenach stałych spadła w maju z 11,9% do 5,6%r/r, poniżej konsensusu (6,9%). Wyraźne gorsze wyniki widoczne były m.in. w przypadku sprzedaży paliw, odzieży oraz w kategorii pozostałe. Utrzymanie trendu wzrostowego nastąpiło natomiast w sprzedaży samochodów oraz produktów RTV i AGD. Taka struktura dalej sugeruje silniejsze wyniki w kolejnych miesiącach – wzrostowi wydatków sprzyja m.in. rekordowa koniunktura konsumencka oraz dodatkowe świadczenia emerytalne wypłacone w maju. Negatywnie zaskoczyła również dynamika produkcji budowlanej, w przypadku której nastąpił spadek z 17,4% do 9,6%r/r (konsensus 14,0%). Wzrost napędzały wyłącznie projekty infrastrukturalne, dynamika w kategorii wznoszenie budynków była bliska zera (0,9%). W naszej ocenie podobny stan utrzyma się w kolejnych miesiącach – spodziewamy się słabszych wyników. budownictwa mieszkaniowego z uwagi na spadającą dynamikę pozwoleń oraz rozpoczynanych prac. Dzisiejsze dane dalej sugerują, że dynamika wzrostu PKB w 2kw będzie zbliżona do 5%r/r. Kwartał wcześniej wynosiła 4,7%. Silniejsza dynamika będzie PKB głównie efektem wzrostu wydatków konsumpcyjnych. Prognozujemy, że w dynamika konsumpcji prywatnej wzrośnie z 3,9% do ok. 4,5%r/r. Słabsze dane z budownictwa sugerują spowolnienie inwestycji po bardzo dobrym 1kw. Spodziewamy się spadku ich dynamiki wzrostu z 12,6 do 8,5%r/r " - ekonomista ING Banku Śląskiego Jakub Rybacki.

"Mocny spadek dynamiki wobec kwietnia jest w głównej mierze konsekwencją obniżenia się dynamiki sprzedaży żywności po wspartym przez efekt wielkanocny wysokim odczycie za kwiecień. Wbrew naszym oczekiwaniom nie dało się z kolei zauważyć pozytywnego wpływu na konsumpcję ze strony majowej wypłaty tzw. 13-tej emerytury. Mimo słabszego od oczekiwań majowego odczytu sprzedaży, nastroje konsumenckie pozostają naszym zdaniem rekordowo dobre. Świadczy o tym z jednej strony utrzymujący się mocny wzrost w zakresie sprzedaży dóbr trwałych, m.in. w kategorii „meble, RTV, AGD", zaś z drugiej strony kolejne rekordowe poziomy osiągane przez wskaźniki ufności konsumenckiej publikowane przez GUS. Zapowiadany przez rząd pro-konsumpcyjny impuls fiskalny powinien podtrzymać wysokie tempo wzrostu konsumpcji w latach 2019-2020 pomimo oczekiwań słabnącego wsparcia dla wzrostu dochodów do dyspozycji w konsekwencji spodziewanego wyhamowania wzrostu zatrudnienia. Z kolei produkcja budowlana wzrosła w maju o 9,6% r/r po wzroście o 17,4% r/r w kwietniu. Najsilniejszy wzrost charakteryzował w maju kategorię „roboty budowlane specjalistyczne" (14,6% r/r). Dzisiejsze dane nie mają istotnego wpływu na perspektywy krajowej polityki pieniężnej. W świetle obecnej komunikacji Rady Polityki Pieniężnej spodziewamy się, że pro-stabilizacyjny konsensus w Radzie jest na razie niezagrożony, w związku z czym podtrzymujemy oczekiwanie kontynuacji długiego okresu stabilizacji kosztu pieniądza. W scenariuszu bazowym zakładamy, że stopy procentowe NBP pozostaną na obecnym poziomie co najmniej do końca 2020 r. (stopa referencyjna: 1,50%)" - starszy ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.

"W maju powszechnie oczekiwano wyraźnego obniżenia dynamiki sprzedaży detalicznej z uwagi na wygaśnięcie sprzyjającego kwietniowym wynikom efektu kalendarzowego terminu Świąt Wielkiej Nocy. W kwietniu br. święta przypadały w II poł. kwietnia, podczas gdy w 2018 r. kumulacja zakupów świątecznych przypadała na marzec. Taki układ skutkował silną zmiennością wyników sprzedaży żywności oraz w supermarketach i dyskontach, co w kwietniu „sztucznie" zawyżało wyniki sprzedaży detalicznej. Z kolei czynniki kalendarzowe dot. liczby dni handlowych powinny były w maju wspierać wyniki sprzedaży detalicznej. W maju silniejsza od oczekiwań korekta danych dotyczyła wskaźnika sprzedaży po wykluczeniu efektów sezonowych i kalendarzowych. Po rzadko spotykanym wzroście tej sprzedaży w kwietniu oczekiwaliśmy stabilizacji wyników w ujęciu zmian miesięcznych oczyszczonych z sezonowości, jednak opublikowane dane wskazały na wyraźny ich spadek i tym samym w ujęciu danych uśrednionych (za minione 3 miesiące) bardzo umiarkowany wzrost sprzedaży detalicznej. Na te same tendencje wskazują roczne dynamiki sprzedaży detalicznej po wykluczeniu najbardziej zmiennych kategorii (sprzedaży samochodów, żywności i paliw). Bardzo silna zmienność wyników sprzedaży z miesiąca na miesiąc w II kw. (i to nie tylko z tytułu efektów sezonowych i kalendarzowych) utrudnia precyzyjną ocenę dot. fazy cyklu wydatków bieżących, w tym wydatków gospodarstw domowych. Dynamika dochodów z pracy najemnej w tym okresie lekko obniża się, w dalszym ciągu kształtuje się jednak na bardzo silnym poziomie, na historycznie wysokim poziomie utrzymują się też indeksy nastrojów konsumentów, a zapowiedziane transfery społeczne powinny te nastroje wspierać. Analizując dane dot. sprzedaży detalicznej z ostatnich miesięcy oraz wyniki spożycia gospodarstw domowych w I kw. br. zakładamy, że w II kw. dynamika konsumpcji prywatnej niewiele, ale mogła się jeszcze obniżyć, przy wskazywanym od wielu miesięcy efekcie potrzebie odbudowy oszczędności gospodarstw domowych (dotychczasowy wzrost dochodów od 2016 r. zdecydowanie silniej wspierał konsumpcję niż oszczędności). Oczekujemy, że ten efekt cały czas będzie istotny, a dochody z pracy nie będą już tak silnie wspierać wydatków gospodarstw domowych. Jednocześnie jednak podtrzymujemy założenie wyhamowania tego trendu spadkowego w połowie roku wraz z rozpoczęciem wypłat świadczeń (w trakcie maja tzw. „13-tej emerytury" i od lipca dodatkowych środków w ramach programu „Rodzina 500+").Nawet jeżeli w czerwcu dynamika sprzedaży detalicznej (w ujęciu szeregu oczyszczonego z sezonowości) faktycznie przyspieszy, będzie to mało widoczne w publikowanych danych surowych. Taki wynik będzie efektem dużo silniejszego negatywnego efektu kalendarzowego niższej liczby dni handlowych. Z tego względu szacujemy, że dynamika sprzedaży w czerwcu może obniżyć się w kierunku 3,0% r/r. Opublikowane dane okazały się słabsze od naszych oczekiwań. Choć po bardzo dobrych danych za I kw., oczekiwaliśmy utrzymania zdecydowanie niższych dynamik wzrostu w ujęciu zmian miesięcznych, oczyszczonych z sezonowości w II kw., to majowe dane nieco zaskoczyły skalą spadku produkcji w ujęciu m/m. Struktura danych wskazuje na niższe tempo wzrostu produkcji zarówno w  firmach specjalizujących się w budowie obiektów inżynierii lądowej i wodnej tj. realizujących w głównej mierze inwestycje infrastrukturalne, jak i w przedsiębiorstwach, których podstawową formą działalności jest wznoszenie budynków (budownictwo mieszkaniowe oraz sektor nieruchomości komercyjnych).  Jednocześnie jednak, przy utrzymującej się od wielu miesięcy podwyższonej zmienności danych z budownictwa nie sądzimy, aby dane z jednego miesiąca znacząco wpływały na dotychczasowy scenariusz rozwoju sytuacji w budownictwie i w kolejnych miesiącach miało miejsce silniejsze spowolnienie aktywności w tym sektorze. Warto bowiem nadmienić, że przy wyraźnie słabszych od początku roku nastrojach firm w przemyśle, handlu czy wielu sektorów usług, nastroje w budownictwie co prawda nie były tak pozytywne, ale obecnie pozostają stabilniejsze. W czerwcu przy nasileniu negatywnego efektu kalendarzowego (aż dwa dni robocze mniej w porównaniu z czerwcem 2018 r.) oczekujemy spadku dynamiki produkcji budowlano-montażowej w kierunku 5,0% r/r. W kolejnych miesiącach oczekujemy lekkiego spowolnienia dynamiki produkcji budowlano-montażowej, przy zakładanym wolniejszym w 2019 r. wzroście inwestycji publicznych, w tym inwestycji infrastrukturalnych, stabilnych wynikach inwestycji na rynku mieszkaniowym. Choć inwestycje firm, w tym inwestycje budowlane, powinny w 2019 r. rosnąć solidnie, to nie oczekujemy, aby tempo tego wzrostu utrzymało się na bardzo dobrym wyniku z I kw. Szacujemy natomiast, że w choć w niższej skali niż w l. 2017-2018, budownictwo cały czas będzie solidnie kontrybuowało do wzrostu krajowej gospodarki" - ekonomistka BOŚ Banku Aleksandra Świątkowska.

"Silne wyhamowanie wzrostu realnej dynamiki sprzedaży detalicznej wynikało przede wszystkim z niższej dynamiki sprzedaży w kategoriach "żywność, napoje i wyroby tytoniowe" (0,9% r/r w maju wobec 18,2% w kwietniu) oraz "sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach" (9,1% wobec 20,7%). Obniżenie dynamiki sprzedaży detalicznej w tych kategoriach wynikało z różnego układu świąt Wielkiejnocy w latach 2018-2019. Przesunięcie terminu świąt oddziaływało w kierunku znaczącego wzrostu rocznej dynamiki sprzedaży detalicznej w kwietniu br. i jej wyraźnego spadku w maju. Ponadto, w kierunku zmniejszenia dynamiki sprzedaży detalicznej w maju oddziaływał spadek sprzedaży w kategorii "włókno, odzież, obuwie". W związku z wyjątkowo chłodnym majem  zakupy odzieży i obuwia z kolekcji letniej nastąpiły w br. późnej niż zazwyczaj. Uważamy, że sprzedaż detaliczna ogółem w maju mogła być również osłabiona przez efekt „długiego weekendu". Układ dni świątecznych w maju br. sprzyjał dłuższym urlopom, co najprawdopodobniej ograniczyło obroty w handlu detalicznym. Niedoszacowanie tego efektu mogło odpowiadać za ukształtowanie się majowej dynamiki sprzedaży detalicznej poniżej prognoz. Dynamika sprzedaży detalicznej w maju ukształtowała się zgodnie ze średniookresowym trendem (po wyłączeniu zaburzeń związanych ze świętami Wielkanocnymi). W najbliższych miesiącach oczekujemy utrzymania się wysokiego tempa wzrostu sprzedaży detalicznej wspieranego przez bardzo dobrą sytuację na rynku pracy, optymizm konsumentów oraz wypłaty transferów socjalnych. Dzisiejsze dane stanowią wsparcie dla naszej prognozy wzrostu konsumpcji w II kw. (5,0% r/r wobec 3,9% w I kw.) Według danych GUS dynamika produkcji budowlano-montażowej zmniejszyła się w maju do 9,6% r/r wobec 17,4% w kwietniu, co było poniżej naszej prognozy (16,0%) i oczekiwań rynkowych (15,4%). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zmniejszyła się w maju o 2,7% m/m. W strukturze danych o produkcji budowlano-montażowej w maju na szczególną uwagę zasługuje silny spadek dynamiki produkcji w kategoriach "obiekty inżynierii lądowej i wodnej" (do 8,8% r/r w wobec 32,7% w kwietniu) wskazujący na obniżającą się aktywność inwestycyjną jednostek sektora publicznego. Majowe dane stanowią zatem wsparcie dla naszego scenariusza, w którym w najbliższych kwartałach nastąpi spowolnienie wzrostu produkcji. Będzie to związane głównie z wygasaniem cyklu w inwestycjach publicznych (w tym z ustąpieniem samorządowej "górki inwestycyjnej"). Taka tendencja będzie również zgodna z oczekiwanym przez nas profilem absorbcji środków unijnych w ramach bieżącej perspektywy finansowej. Wsparciem dla tego scenariusza są wyniki badań koniunktury GUS w budownictwie, wskazujące na odnotowane w ostatnich miesiącach wyraźne zmniejszenie bieżącego i oczekiwanego portfela zamówień krajowych. Dzisiejsze dane o majowej sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej w Polsce stanowią lekkie ryzyko w dół dla naszej prognozy wzrostu PKB w II kw. (5,0% r/r). Są one również lekko negatywne dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji" - starszy ekonomista Credit Agricole Krystian Jaworski.

"Majowe dane pokazały osłabienie zarówno sprzedaży detalicznej jak i produkcji budowlano-montażowej. Wzrost realnej sprzedaży detalicznej spowolnił do 5,6% r/r z 11,9% r/r w kwietniu, do czego przyczyniło się ustąpienie pozytywnego efektu wielkanocnego. Nawet po uwzględnieniu tego efektu dane były jednak gorsze od oczekiwań (kons: 7,2% r/r, PKO: 6,9% r/r). Po raz pierwszy od marca 2013 odnotowano spadek (r/r) realnej sprzedaży odzieży i obuwia. Branża odzieżowa jest najsilniej dotknięta przez wprowadzenie zakazu handlu w niedziele, spadek może być więc odzwierciedleniem głębszych problemów. Warto przy tym podkreślić, ze w maju 2019 liczba dni handlowych była większa niż przed rokiem, dane mogą więc też odzwierciedlać zmiany preferencji co do spędzania czasu w okolicy długiego weekendu majowego. Na zniechęcający do zakupów wpływ majówki wskazywałaby też słaba dynamika sprzedaży żywności (+0,9% r/r) oraz sprzedaży prasy, książek i sprzedaży w wyspecjalizowanych sklepach (+0,6% r/r). Bardzo silne są natomiast kategorie pokazujące tzw. „ważne zakupy", powiązane z czynnikami dochodowymi, takie jak sprzedaż mebli, RTV i AGD oraz samochodów (w obu przypadkach +16,6% r/r). Może to sugerować, że zadyszka sprzedaży jest chwilowa. Zaplanowane na drugą połowę roku transfery socjalne będą widocznym wsparciem dla konsumpcji (nawet, jeśli w mniejszym stopniu będą oddziaływały na sprzedaż), co zapowiadają już wyniki badań koniunktury konsumenckiej (por. wykres). Także w przypadku budownictwa kalendarz mógł bardziej niż przed rokiem zachęcać do dłuższego przestoju. Produkcja budowalno-montażowa wzrosła w maju o 9,6% r/r (kons: 15,4% r/r, PKO: 14,2% r/r) wobec 17,4% r/r w kwietniu. Największą dynamikę odnotowano w przypadku robót budowlanych specjalistycznych (+14,6% r/r), słabiej wyglądała budowa obiektów inżynieryjnych (+8,8% r/r) oraz budynków (+7,0% r/r). Wzrost robót o charakterze inwestycyjnym (+9,4% r/r) nie odbiegał od dynamiki robót remontowych (+9,9% r/r). Kalendarz wykorzystania środków unijnych powinien wpierać branżę budowlaną, o ile nie zostanie ona dotknięta przez nową falę problemów o charakterze podażowym (brak materiałów i pracowników)" - analitycy PKO Banku Polskiego.

(ISBnews)

Wiadomości
Chwilowy skok napięcia

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła dalszą kontynuację spadków spółek technologicznych. Przemysłowy Dow Jones wybronił się i utrzymał nad kreską, ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...