Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się wyrysowaniem nowych szczytów wszechczasów w przypadku S&P 500 oraz technologicznego Nasdaqa, co przekłada się na pozytywny sentyment wobec bardziej ryzykownych aktywów. Na nowych szczytach znalazł się również niemiecki Dax, któremu pomagają spadki eurodolara, zwiększające konkurencyjność cenową niemieckich eksporterów. Kurs EURUSD ponownie w dniu dzisiejszym osuwa się w kierunku 1.09, pozostając blisko 4-miesięcznych minimów. Wyśmienitym nastrojom na rynkach finansowych oraz równoległej sile dolara sprzyja wydźwięk wczorajszego półrocznego przesłuchania szefa Fed Jeroma Powella przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów. Choć w jego trakcie nie pojawiły się żadne kluczowe dla oceny dalszej ścieżki stóp procentowych w USA kwestie, które mogłyby więcej namieszać na rynku, to jednak ton wystąpienia być bardziej optymistyczny niż konferencja po styczniowym posiedzeniu FOMC. W kontekście rynku pracy Powell mocno podkreślał historycznie niski poziom bezrobocia stopniowo przekładający się na przyspieszenie dynamiki płac. Relatywnie mało miejsca w porównaniu do konferencji po styczniowym posiedzeniu poświęcił również na niską inflację. Szef Fed zwrócił uwagę, że jeszcze za wcześniej jest aby móc szacować negatywne konsekwencje rozprzestrzeniania się koronawirusa. Nie uwypuklił również negatywnych ryzyk związanych z dalszym rozwoje wojny handlowej, co zrobił w styczniu. Jego zdaniem obecnie nie ma powodów aby ekspansja gospodarcza nie była dalej kontynuowana. Wszystko to przemawia za bardziej optymistycznym przekazem w porównaniu do tego ze stycznia, co powinno być optymistycznie odbierane przez inwestorów na Wall Street oraz sprzyjać dolarowi. Rynek liczy na to, że w najbliższym czasie uda się już opanować epidemię. Liczba ofiar wynosi obecnie 1115, a przypadków zachorowań odnotowano 45 tys.

Na rynku walutowym zdecydowanie wyróżnia się dolar nowozelandzki, który wyraźnie zyskuje po zakończonym w dniu dzisiejszym posiedzeniu Banku Rezerwy Nowej Zelandii, a notowania NZDUSD wychodzą powyżej 0.64. RBNZ mimo zagrożeń związanych z konsekwencjami koronawirusa utrzymał bowiem dość optymistyczny ton dotyczący dalszych perspektyw gospodarczych, co dla części uczestników rynku było sporym zaskoczeniem. Nowozelandzcy bankierzy centralni poszli zatem śladami kolegów z Australii, mimo oczekiwań na złagodzenie przekazu. Zdaniem RBNZ negatywny wpływ epidemii na być przejściowy, a gospodarka ma korzystać na ekspansywnej polityce fiskalnej. Notowania ropy pozostają powyżej 50 USD w przypadku WTI w nadziei, że największym producentom uda się dość do porozumienia i ograniczyć wydobycie w odpowiedzi na spadek zapotrzebowania ze strony Chin. Wczorajsze dane API wskazały bowiem na wzrost zapasów ropy w USA a o 6 mln baryłek, co powinno ciążyć notowaniom. Oficjalne dane dziś o 16:30.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.