Inflacja jednak nie straszna

Komentarze

Reakcja rynkowa na wczorajsze lepsze od prognoz dane o styczniowej inflacji w USA, którym towarzyszył spadek sprzedaży detalicznej była krótkotrwała. Wyższa od oczekiwań dynamika cen zwiększała oczekiwania na 4 podwyżki stóp procentowych przez Fed w 2018 roku, co poskutkowało wzrostem rentowności obligacji skarbowych w kierunku 3%, co jednak nie przestraszyło już inwestorów na Wall Street. W pierwszej negatywnej reakcji na rynku akcyjnym inwestorzy szybko przystąpili do kupowania akcji, a sesja zakończyła się wzrostem amerykańskich indeksów o ponad 1%. Również i aprecjacja USD nie była trwała i po chwilowym umocnieniu dolar mocno zaczął tracić na wartości. W dniu dzisiejszym obserwujemy kontynuację tych ruchów. Notowania EURUSD atakują już styczniowe szczyty w okolicach 1.25, a kontrakt terminowy na S&P 500 jest już powyżej poziomu 2700 pkt. i zmierza w kierunku 50-sesyjnej średniej zawieszonej 25 punktów wyżej. Od publikacji wczorajszych danych z USA ruch jest bardzo dynamiczny i szczególnie w przypadku rynku walutowego i deprecjacji USD mocno nieuzasadniony, przez co eurodolar w okolicach 1.25 może już napotkać mocny opór. Z kolei amerykański rynek akcyjny odrobił już połowę ubiegłotygodniowych spadków, co wpisuje się w korekcyjny scenariusz i powinno sprzyjać dalszym wzrostom. Widać jednak silną korelację cen akcji ze słabym dolarem i w sytuacji jeśli przecena amerykańskiej waluty miałaby wyhamować, pogorszyłoby to także apetyt na bardziej ryzykowne aktywa.

Mimo solidnego odbicia na Wall Street dolar wciąż najmocniej traci wobec jena, a kurs USDJPY pogłębia 15-miesięczne minima. Trudno zatem aprecjację japońskiej waluty z ostatnich dni łączyć z niepewnością, a coraz bardziej przebija się czynnik dotyczący oczekiwań na normalizację polityki monetarnej. Taro Aso, minister finansów Japonii w dzisiejszym komentarzem nie zachęcił również uczestników rynku do sprzedawania jena, gdyż zwrócił on uwagę, że umocnienie waluty nie jest na tyle silne by uzasadniało interwencję na rynku walutowym. W takim kontekście nie można wykluczać, że notowania USDJPY dalej się będą korygować w kierunku 105. Taki scenariusz wydaje się jeszcze bardziej prawdopodobny gdyby inwestorzy na Wall Street złapali zadyszkę w odrabianiu ubiegłotygodniowych strat.

Przecena dolara pomaga surowcom. Notowania WTI wychodzą ponad 61 USD, a złoto dobija do styczniowych szczytów powyżej 1350 USD za uncję. Wsparciem dla notowań czarnego złota były także wczorajsze dane dotyczące zapasów stanów magazynowych paliw w USA, które okazały się niższe od oczekiwań. Nie bez znaczenia jest również poprawiający się sentyment rynkowy.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku
 

Wiadomości
ZUS przekazał do OFE 281,86 mln zł

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przekazał do otwartych funduszy emerytalnych (OFE) kwotę 281,86 mln zł w gotówce, podał ZUS. Łącznie w kwietniu ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...