Po tym jak notowania czarnego złota spadły w dniu wczorajszym chwilowo nawet poniżej 20 USD za baryłkę WTI po danych amerykańskiego Departamentu Energii, które wskazały na znaczący wzrost stanów magazynowych ropy dziś odbijają o ponad 2 dolary. Chiny poinformowały bowiem o planach zwiększenia rezerw. Dodatkowo Donald Trump cały czas podkreśla, że może pomóc w rozmowach pomiędzy Arabią Saudyjską i Rosją dotyczących wznowienia współpracy. Ta ostania ma również porzucić plany wzrostu wydobycia w kwietniu. Informacje te ograniczają ryzyko wyrysowania nowych minimów poniżej 20 USD w oczekiwaniu na dalszym rozwój pandemii na świecie.
Po wczorajszych największych od dwóch tygodni przeszło 4% spadkach na Wall Street napędzanych obecnym dramatem jaki rozgrywa się w USA oraz słowami amerykańskiego prezydenta, który mocno podkreślił, że najbliższe dwa tygodnie będą okresem ciężkiej próby dla społeczeństwa, dziś indeksy odbijają, a notowania kontraktu terminowego na S&P 500 próbują wrócić powyżej 2500 pkt. Niemiecki Dax podchodzi natomiast pod 9500 pkt. Liczba ofiar koronawirusa zarówno w USA jak i we Francji czy Hiszpanii dramatycznie rośnie. Gubernator Nowego Jorku, gdzie znajduje się epicentrum epidemii w USA oznajmił, że może ona się rozwijać w perspektywie całego kwietnia. Poziom niepewności cały czas zatem pozostaje ogromny i pod znakiem zapytania mogą jeszcze stawać nadzieje na opanowanie zagrożenia do połowy roku. Tylko wczoraj na świecie odnotowano przeszło 75 tys. nowych przypadków zakażenia, a liczba ofiar zbliża się już do 50 tys. Dodatkowo pojawiły się wątpliwości dotyczące wiarygodności informacji dotyczących zasięgu epidemii w Chinach, co również nie było dobrze przyjęte przez rynek. O ile cała seria marcowych danych opublikowanych w dniu wczorajszym wypadła lepiej od prognoz, to jednak kwiecień będzie zapewne miesiącem, w którym koronawirus zbierze największe żniwo. Dla rynków finansowych kluczowe jednak pozostają perspektywy jego rozwoju w horyzoncie całego II kw. Czynnikiem ograniczającym obecnie dalsze załamanie na rynku akcyjnym są działania banków centralnych na czele z Fed, który w razie potrzeb będzie wykorzystywał program nielimitowanego skupu aktywów.
Na rynku walutowym zmienność pozostaje niewielka, a kurs EURUSD stabilizuje się w okolicy 1.10, podobnie jak USDJPY poniżej 108. Dziś w centrum uwagi rynków znajdować się będą nowe wnioski o zasiłki dla bezrobotnych. Rynek spodziewa się kolejnych 3.5 mln po 3.3 odnotowanych przed tygodniem, ale dane pozostają obarczone dużym ryzykiem błędu. Wczorajszy raport ADP wskazał na spadek liczy etatów w marcu o zaledwie 27 tys., co zostało zignorowane przez rynek. Dzisiejszy odczyt będzie rzucał więcej światła na jutrzejszy raport NFP.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.