Amerykański prezydent podczas spotkania z dziennikarzami jakie zdołał zorganizować podczas swojego urlopu podkreślił, że jeśli Korea Północna będzie dalej grozić Stanom Zjednoczonym spotka się w „ogniem i furią jakiej świat jeszcze nie widział”. Wcześniej reżim krytycznie odniósł się do sankcji nałożonych przez ONZ, które mają zmusić kraj do przerwania testów rakietowych. Pjongjang planuje również próbę ataku na zależną od Stanów Zjednoczonych wyspę Guam na Pacyfiku, na której znajduje się amerykańska baza wojskowa. Nasilenie napięcia na linii Stany Zjednoczone – Korea Północna przełożył się na wzrost awersji do ryzyka na globalnych rynkach finansowych i odwrót w kierunku bezpiecznych przystani. Wśród głównych walut najsilniejszy jest dziś frank szwajcarski oraz japoński jen, drożeją również notowania złota, które znajduje się w okolicach 1264 USD za uncję. Słowa Trumpa przełożyły się na realizacje zysków również na rynku akcyjnym, bowiem w dniu wczorajszym S&P 500 znalazł się na historycznych maksimach, ale finalnie dzień zakończył pod kreską. Jeśli na tych słowach się skończy, to sentyment powinien się szybko poprawić. W tym momencie pierwsze ważniejsze wsparcia w przypadku głównego indeksu amerykańskiej giełdy to 2450 pkt.

Wzrost awersji do ryzyka przełożył się na słabe otwarcie kontraktu terminowego na niemieckiego Daxa, niemniej jednak na skutek prawdopodobnie przejściowego pogorszenia nastrojów oraz spadków EURUSD, które obecnie znajdują się na poziomie 1.1750, notowania nieśmiało ruszyły w kierunku górnego ograniczenia ostatniej konsolidacji w rejonie 12330 pkt.

Silniejszy dolar jest związany z publikacją mniej popularnych comiesięcznych danych z amerykańskiego rynku pracy dotyczących liczny nowych wakatów, która na koniec czerwca wzrosła aż do ponad 6 milionów, zdecydowanie przewyższając oczekiwania rynkowe. Dane te sugerują, że popyt na rynku pracy pozostaje bardzo silny, a solidny wzrost zatrudniania oraz przyspieszenie tempa wzrostu wynagrodzeń w kolejnych miesiącach będzie kontynuowane. Nie wydaje się jednak aby przed piątkowymi danymi o inflacji istniała przestrzeń do spadków EURUSD poniżej 1.17. Natomiast w sytuacji, w której lipcowe dane o inflacji bazowej nie przyniosą negatywnego rozczarowania, korekta na EURUSD może się pogłębić. Rynek pracy w USA jest w świetnej formie, a na drodze do dalszego zacieśniania polityki monetarnej stoją tylko dane o inflacji. Brak rozczarowania w lipcu wspierałby scenariusz jedynie przejściowego wyhamowania tempa wzrostu cen w poprzednich miesiącach, co przemawiałoby za jeszcze jedną podwyżką stóp procentowych przed końcem roku, z oczekiwań na którą uczestnicy rynku zaczęli się w ostatnim czasie wycofywać.
 

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku