Na niespełna tydzień przed zaplanowanymi na 7 września 2013 roku wyborami parlamentarnymi w Australii sondaże przedwyborcze dają zwycięstwo opozycyjnej konserwatywnej Partii Liberalnej Australii (LPA), której przewodzi Tony Abbott.
Na konserwatystów swój głos chce oddać 53% wyborców, a na rządzącą Australijską Partię Pracy, premiera Kevina Rudd, chce głosować 47%, wynika z sondażu przeprowadzonego przez Galaxy, w którym ankietowani głosowali tylko na te dwie partie. To oznacza, że konserwatywna koalicja może liczyć na 86 głosów w 150-osobowym parlamencie.
Zanim inwestorzy będą mieli szanse zareagować na wyniki sobotnich wyborów, wcześniej będą musieli zmierzyć się z prawdziwym wysypem "figur" z Australii w najbliższych dniach. W poniedziałek zostanie opublikowany indeks PMI dla przemysłu z miesiąca sierpnia, lipcowe dane o oddanych do użytku nowych domach oraz raport o zapasach niesprzedanych towarów w II kwartale br. We wtorek Bank Rezerw Australii podejmie decyzję ws. stop procentowych, zostaną opublikowane lipcowe dane o sprzedaży detalicznej i raport nt. bilansu płatniczego w II kwartale. Środa to już publikacja danych o PKB za II kwartał oraz sierpniowego indeksu PMI dla usług. Serię tę zamknie publikacja danych o wynikach handlu zagranicznego Australii w lipcu.