Choć wydźwięk wczorajszej sesji pozostawał mieszany to jednak końcówka tygodnia przynosi powrót optymizmu na rynkach. Kontrakt terminowy na S&P 500 wychodzi powyżej 3100 pkt. i znajduje się najwyżej od końca lutego, a niemiecki Dax notowany jest już na poziomie 12700 pkt. Dobrze w dniu wczorajszym przyjęta była decyzja Europejskiego Banku Centralnego, który w nieco większym od oczekiwań stopniu zwiększył program skupu aktywów PEPP bo o 600 mld euro i zakomunikował, że będzie trwał on przynajmniej do połowy 2021 roku. Christine Lagard też raczej w optymistycznym tonie wypowiadała się o perspektywach odbicia gospodarczego już w drugiej połowie roku. Zwiększenie skupu aktywów przez EBC a w połączeniu z uchwaleniem drugiego pakietu fiskalnego wspiera mocno notowania głównej pary walutowej, która powoli zbliża się do szczytów z początku marca i dobija już do okolic 1.14. Utrzymanie wyśmienitych nastrojów powinno dalej wspierać notowania wspólnej waluty, niemniej jednak dziś w centrum uwagi rynków znajdować się będą majowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które będą odzwierciedlać jak poczynione poluzowanie obostrzeń przełożyło się już na sytuację pracowników. Dzisiejszy odczyt może być sporą niewiadomą. W środę raport ADP wskazał na spadek liczby miejsc pracy w USA o 2.7 mln, podczas gdy rynek spodziewał się 9 mln, co też sugerowały cotygodniowe dane dotyczące liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Jeśli dzisiejsze oficjalne dane podtrzymają lepszy od oczekiwań obraz amerykańskiego rynku pracy, będzie to silny argument za odreagowaniem ostatnich wzrostów w przypadku głównej pary walutowej. Potencjalnie źródłem zmienności może też okazać się rewizja kwietniowych danych, które wskazywały na spadek ilości etatów o 20.5 mln. Przy tak skrajnych wartościach może ona okazać się znacząca.

Sentyment dziś napędzany jest również przez informacje dotyczące możliwych wydatków administracji Trumpa na walkę z pandemią sięgające biliona dolarów. Notowania WTI dobijają do poziomu 38 USD za baryłkę i próbują domykać lukę z początku marca, kiedy załamała się współpraca Arabii Saudyjskiej i Rosji. Jeśli w trakcie weekendu kraje dojdą do porozumienia w spawie wydłużenia o kilka miesięcy cięć jakie obowiązują w maju i czerwcu wówczas dość szynko możemy zobaczyć 40 USD. Złoto mimo wyśmienitych nastrojów na rynkach finansowych stabilizuje się w okolicy 1700 USD za uncję.


Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.